by Oceanic

Maseczka – fanaberia czy konieczność?

Autor: Ekspert #SkinMate
Maseczka – fanaberia czy konieczność?
shutterstock.com
Podziel się

Leżenie z maseczką na twarzy kojarzy się z relaksem, a nawet z luksusem. Wiele kobiet kończy w ten sposób męczący dzień, nagradza się za osiągnięte sukcesy lub pociesza po porażkach. Maseczka to również częsta praktyka przed randką, gdy pragniemy szczególnie zadbać o swoją urodę. Czy jednak zabieg ten jest niezbędny, aby zachować zdrową i piękną skórę? A może służy bardziej psychice niż ciału, nie wywierając głębszego wpływu na stan cery?

W czym pomaga maseczka?

To, jak bardzo twoja twarz potrzebuje zabiegów kosmetycznych, zależy od wielu czynników – genów, wieku, diety, trybu życia. Jednak nawet wtedy, kiedy cerze nie sposób nic zarzucić, warto się o nią zatroszczyć, aby jak najdłużej zachować ten pozytywny stan. Badania potwierdzają, że maseczka to jeden z najskuteczniejszych sposobów na dostarczenie skórze substancji nawilżających, antyoksydantów, witamin i mikroelementów oraz poprawienie jej kolorytu, elastyczności i napięcia. Ponadto działa ona przeciwzmarszczkowo oraz sprzyja zachowaniu równowagi – odpowiednio dobrana oczyszcza cerę tłustą, a nawilża i odżywia suchą. Zatem maseczka przynosi nie tylko relaks i odprężenie, tak potrzebne obarczonej wieloma obowiązkami i żyjącej w ciągłym biegu współczesnej kobiecie. Maseczka przysłuży się przede wszystkim dobrej kondycji skóry. Stosowana regularnie ujmuje lat, dodaje powabu, zwiększa atrakcyjność, a zatem i pewność siebie.

Maseczka kontra krem

Wiele kobiet zastanawia się, czy potrzebuje maseczki także wtedy, jeżeli stosuje dobry krem. A może maseczka mogłaby go zastąpić? Który z tych dwóch specyfików okaże się skuteczniejszy? Z całą pewnością to właśnie maseczka zawiera więcej składników aktywnych, ponieważ jej receptura powstała w trosce o pielęgnację skóry, bez ograniczeń wynikających z konieczności zapewnienia atrakcyjnego wyglądu tuż po nałożeniu specyfiku. Poza tym ma ona silniejsze działanie, gdyż rozsmarowujemy ją grubszą warstwą. Mimo tej przewagi maseczka nie powinna zastępować kremu, lecz uzupełniać i wspomagać jego korzystny wpływ. Krem służy do codziennego użytku, zaś maseczka to bomba witaminowo-mikroelementowo-antyoksydantowo-nawilżająca. To tajna broń, z którą nie należy przesadzać – wystarczy zastosować ją raz czy dwa razy w tygodniu.

Dobór maseczki

Dobrana odpowiednio do typu cery, aktualnego stanu skóry i wieku maseczka może zdziałać cuda. Z drugiej strony zły wybór nie tylko nie pomoże, ale wręcz zaszkodzi. Dlatego nie decyduj się na przypadkową maseczkę, lecz wybierz ją świadomie.

Dobrana odpowiednio do typu cery, aktualnego stanu skóry i wieku maseczka może zdziałać cuda!

Glinki oraz maseczki z tlenkiem cynku najlepiej sprawdzają się przy cerze tłustej, gdyż regulują i oczyszczają skórę, usuwają niedoskonałości, a także działają przeciwtrądzikowo. Maseczki algowe oraz kremowe nawilżają, regenerują i odżywiają cerę suchą. Te ostatnie pomagają ponadto w walce ze zmarszczkami. Świetnym zwieńczeniem innych zabiegów kosmetycznych (np. nakładania peelingu) będą natomiast maseczki kojące.

Do dzieła!

Zastanów się, czego potrzebuje twoja skóra i zadbaj o nią z pomocą odpowiednio dobranej maseczki. A czego ty potrzebujesz? W jaki sposób najlepiej się zrelaksujesz? Czy wolisz leżeć z maseczką na twarzy w wannie pełnej pachnącej piany, a może na kanapie, słuchając muzyki lub czytając książkę? Ta chwila należy do ciebie, dokonaj więc takiego wyboru, z którym będziesz czuła się najlepiej!

    autor: Ekspert #SkinMate

    Interesujący temat? Wypróbuj:

    Zobacz także